Panna cotta to rodzaj włoskiego deseru. Podgrzana wysokoprocentowa śmietana, pełne mleko, żelatyna i różne dodatki np. wanilia, skórka cytrynowa czy mus owocowy zapewniają jej subtelny i niepowtarzalny smak. Przepis pochodzi z książki "Słodkie inspiracje", blue curacao to już moja fantazja.
Składniki
1/2 laski wanilii
100 g mleka
330 g śmietany 30%
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki wody
50 g cukru
20 g rumu
ew. łyżka blue curacao
Laskę wanilii rozcinamy wzdłuż i do niewielkiego rondelka wyskrobujemy nasionka, wygodnie jest przy użyciu noża z drobnymi ząbkami. Żelatynę rozpuszczamy w ok 2 łyżkach zimnej wody, odstawiamy na kilka minut. Do naczynia z wanilią dodajemy mleko, śmietankę, cukier i wyskrobaną laskę wanilii. Całość podgrzewamy na bardzo wolnym ogniu do rozpuszczenia cukru. Następnie dodajemy rum, zagotowujemy i natychmiast zestawiamy z ognia. Dodajemy żelatynę i mieszamy ok 1 minuty do jej dokładnego rozpuszczenia. Teraz możemy dolać niewielką ilość blue curacao i przelać mieszankę do silikonowych foremek lub filiżanek. Wystudzić i wstawić do lodówki na ok 3-4 godziny. Przed podaniem można na sekundę włożyć foremki do gorącej wody, dzięki czemu łatwiej wyjmiemy deser. Serwować np. z ciepłym sosem malinowym.
Przepis na Thermomix
Laskę wanilii rozcinamy wzdłuż i do naczynia miksującego wyskrobujemy nasionka. Dodajemy mleko, cukier, śmietankę, wyskrobaną laskę wanilii i żelatynę. Całość gotujemy 10min/ 90'C/ obr.2. Następnie wyjmujemy laskę wanilii, dodajemy rum i mieszamy 5s/obr.3. Możemy dodać blue curacao. Przelewamy do foremek i studzimy.
Smacznego!



Przepięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńCóż za błękit!piękny:) panna cotta za pewne jak zawsze smaczna:)
OdpowiedzUsuńależ cudeńko:) na pewno zrobię w thermomixie
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! Fajny pomysł z dodaniem curacao :):)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda! Istne niebo w gębie ;)
OdpowiedzUsuńprezentuje się bosko !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Dziękuję bardzo, jak patrzę na ten niebieski kolorek to od razu chce mi się wakacji i morza...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten przepis i jego wygląd.
OdpowiedzUsuńQuesta Panna Cotta e molto bella.
wyglada rewelacyjnie!! w barze w ktorym pracowałam mielismy drinki z curacao wlasnie i nazywaly sie 'greek viagra' ;)
OdpowiedzUsuńJejku jaki kolor!
OdpowiedzUsuńkolor ma zabójczy ;]
OdpowiedzUsuńŚliczna jest:) uwielbiam takie ładne dania:)
OdpowiedzUsuńWitam dzięki za odwiedziny na moim blogu .
OdpowiedzUsuńKolorek niesamowity . Uwielbiam turkusy.
Chociaż z jedzeniem mi się nie kojarzy,ale jak mówisz ze pyszne , to trzeba spróbować .
Pozdrawiam :)
jakie słodkie niebieskie serducho :-)
OdpowiedzUsuńno naprawdę! nie jeść, a podziwiać!
OdpowiedzUsuńBosko :) podziwiam i zapraszam również do mnie, coś tam sobie powoli tworzę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne serduszko! Wygląda apetycznie i bardzo pomysłowo- od razu rzuciło mi się w oczy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, miło mi to słyszeć, sama bardzo lubię to serduszko :)
OdpowiedzUsuńMmmm, takie czegoś jeszcze nie widziałam! Wygląda rewelacyjnie, idealne na zbliżające się urodziny. Pozwolę sobie ukraś pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem zauroczona! :)
OdpowiedzUsuń