Na początek trochę prywaty. Praca dyplomowa napisana i obroniona, więc będzie więcej czasu na przyjemności, w tym gotowanie.
Rozsmakowałam się ostatnio w połączeniu białej czekolady z malinami. Tym razem zrobiłam blondie z malinami i migdałami. Przepis podejrzałam w Kalejdoskopie kulinarnym, małe modyfikacje i wyszło naprawdę pysznie!
Składniki
185 g mąki
125 g masła
200 g białej czekolady
150 g cukru
2 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g posiekanej białej czekolady)
55 g posiekanych migdałów
150 g malin
cukier puder do posypania
Masło rozpuszczamy z czekoladą w kąpieli wodnej i odstawiamy do przestudzenia. Dodajemy pozostałe składniki (bez malin) i dokładnie mieszamy. Dokładamy maliny i delikatnie łączymy je z pozostałymi składnikami.
Blaszkę 20x30 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy ok 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180'C. Studzimy w blaszce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!




Gratulacje!:)
OdpowiedzUsuńA blondie - cud miód:D
gratulacje!
OdpowiedzUsuńrozumiem, że mrożone maliny mogą być, tak? :) bo akurat wyjęłam z zamrażarki cały koszyczek na jutro, białą czekoladę też mam, więc mogłabym zrobić, bo połączenie jest cudowne! :)
Racja, połączenie malin z białą czekoladą jest wprost idealne i jeszcze ten dodatek migdałów mmmmm :)
OdpowiedzUsuńGratuluje obrony pracy dyplomowej!
Dominika, mrożone jak najbardziej mogą być, ale lepiej ich nie rozmrażać wcześniej, żeby w cieście były kawałki malin a nie samo puree malinowe :)
OdpowiedzUsuńDrui, dziękuję bardzo!
Gratulacje, pyszne ciacho!
OdpowiedzUsuńAle wspaniała słodkość!!!!Gratuluję obrony!!!!Powodzenia i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, dziękuję :) to zrobię dzisiaj wieczorem z malinami bez rozmrażania :)
OdpowiedzUsuńBlondie jest w sam raz dla mnie, bo tak jak ja jest blondynką hihihi ;-)
OdpowiedzUsuńJak migdały i maliny, to musi być pyszne! gratuluję obrony pracy!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za gratulacje :)
OdpowiedzUsuń