Spodobało mi się jedzenie kwiatów. Na wiosnę przerabiałam fiołki, później czarny bez a teraz przyszła kolej na róże. Pięknie pachną, łatwo się je zbiera i dobrze smakuj.
Tym razem zrobiłam cukier różany, ma intensywny różany zapach, który uwielbiam.
Krzaki róż, z których będziemy zbierać płatki, powinny rosnąć z dala od ulicy czy drogi. Najlepiej zbierać je poza miastem i rano.
Krzaki róż, z których będziemy zbierać płatki, powinny rosnąć z dala od ulicy czy drogi. Najlepiej zbierać je poza miastem i rano.
Składniki
ok. 2 dużych garści płatków dzikiej róży
2 szklanki cukru
Płatki oczyszczamy z białym końcówek i w moździerzu ucieramy je na gładką masę, można to trochę przyspieszyć, dodając niewielką ilość cukru. Gdy płatki są już utarte, przekładamy je do dużej miski, dodajemy cukier i lekko rozcieramy aż się równomiernie zabarwi.
Tak przygotowany cukier przesypujemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i suszymy. Wysuszony cukier przesypujemy do słoika i szczelnie zamykamy.
Można dodawać go do deserów, do herbaty lub posypywać nim ciasteczka.
Smacznego!





Niesamowite. Muszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńoo to coś dla mnie. jak się uda zdam relacje :D trzymaj kciuki
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńBigMama, a co się ma nie udać? Na pewno się uda! :)
OdpowiedzUsuńNawet o nim nie słyszałam, za to zrobiłam kiedyś cynamonowy, choć to żaden wyczyn. Zaintrygowałaś mnie, także dodaję do zrobienia.
OdpowiedzUsuńcukier różany jest super :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że kiedyś kusiłaś fiołkami jak dobrze pamiętam, to teraz kusisz do tego różami. Cukier różany musi być obłędnie boski.
OdpowiedzUsuńMarta, cynamonowy też robiłam i bardzo sobie chwalę, szczególnie przy okazji jedzenia pierogów z owocami czy innych deserów.
OdpowiedzUsuńJoasiu, cukier pachnie wspaniale :)
Ale świetny pomysł! muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, tylko skąd ja wezmę dziką różę w środku Warszawy? Ehhh, szkoda, że nie mieszkam na wsi i nie mam domu z ogrodem.
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
Edith
Miałam ten sam problem, niby w Warszawie dzikich róż od groma, ale takie ze spalinami się nie nadają. Ostatecznie pojechałam na wycieczkę rowerową i dopadłam jakieś krzaki na polu z dala od drogi :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wypróbuję go na pewno:) Ja w taki sposób robię własny waniliowy:)
OdpowiedzUsuńwygląda super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja, cukru nie robiłam, ale sok z róży często robię, Twój przepis na pewno wypróbuję, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSoku z róży jeszcze nie robiłam, ale chętnie bym wypróbowała, musi mieć niesamowity aromat!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie.. ja póki co robiłam tylko kandyzowane. Ale cukier też w planach, jeśli sie uda!
OdpowiedzUsuńAle cudo, muszę wybrać się na poszukiwania krzaku róży, albo będąc nad morzem coś naskubać :)
OdpowiedzUsuńboski!
OdpowiedzUsuńWygląda bajkowo i ten kolor! A wszystko bez dodatkowych barwników, świetne!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńRóżę lubię jeść najbardziej ze wszystkich kwiatów.
Wspaniały przepis, zapisuję! :)
OdpowiedzUsuńCzy róża, której użyjemy do zrobienia cukru, dżemu czy nalewki powinna być dzika lub ogrodowa czy też nadają się kwiaty kupowane w kwiaciarni?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agata
Najlepiej, żeby to byla dzika róża, ponieważ ma ona o wiele bardziej intensywny aromat, niż taka ogrodowa. Polecam różę pomarszczoną, zbieraną daleko od ulicy i drogi. Kwiaty z kwiaciarni w żadnym razie się nie nadają, ponieważ są pełne chemii i mogłyby nam zaszkodzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Eliza
super pomysł :)
OdpowiedzUsuń