Jeżeli chodzi o młode ziemniaki to moim zdecydowanym faworytem są ziemniaki ugotowane w mundurkach, z masłem i koperkiem, podane z jajkiem sadzonym i kefirem. Taki obiad mogłabym jeść praktycznie przez całe lato.
Za bardzo jednak lubię kombinować w kuchni, żeby zadowolić się tym jednym daniem. Dziś zrobiłam młode ziemniaczki owinięte boczkiem i zapieczone. To prosty i szybki sposób, żeby nadać zupełnie nowy wyraz pospolitym kartoflom.
Składniki
12-15 niedużych młodych ziemniaków
1 paczka boczku wędzonego
2-3 łyżki musztardy rosyjskiej
pieprz
gałązka rozmarynu
Ziemniaki myjemy pod bieżącą wodą i delikatnie szorujemy szczotką, jeżeli mają delikatną skórkę, wystarczy wyczyścić. Plasterki boczku kroimy na połowy. Ziemniaki smarujemy musztardą, posypujemy pieprzem, listkami rozmarynu i zawijamy w boczek. Tak przygotowane ziemniaki układamy na blasze, posmarowanej niewielką ilością oliwy.
Pieczemy w nagrzanym do 190'C piekarniku ok 25-35 minut. Podajemy z jogurtowym sosem.
Smacznego!
A to żabka, która towarzyszyła mi podczas fotografowania kwiatów w weekend.




Chyba będę jakąś "imprezę" robiła aby mieć pretekst do zrobienia takich pyrek:) Ja natomiast jako Wielkopolanka mieszkająca prawie w Poznaniu uwielbiam pyry z gzikiem!:) W sumie to w tym roku jeszcze nie robiłam:) Czas najwyższy nadrobić zaległości:)
OdpowiedzUsuńJa za to jako Mazowszanka musiałam sprawdzić co to takiego te pyry z gzikiem, spodobało mi się i na pewno wypróbuję :) A do moich ziemniaczków wystarczającym pretekstem może być obiad ;)
OdpowiedzUsuńto musi być boskie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają! Takie połączenia uwielbiam i to nic, że mają dużo kalorii :)
OdpowiedzUsuńSuper ziemniaczki na grilla, a gdzie takie zielone żabki można spotkać ? Cudna !
OdpowiedzUsuńSmakowicie to wygląda.Ponieważ mam 3 facetów w domu,takie danie z pewnością niedługo zrobię!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSamantha, żabka pochodzi z okolic Żyrardowa :)
OdpowiedzUsuńUmbrella, myślę, że Twoi panowie będą zadowoleni, mojemu smakowało.
Ziemniaczki pierwsza klasa! Bardzo mi się podobają i wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńŻabka jest śliczna, ale wolałabym nie mieć takiego towarzystwa, bo od dzieciństwa za nimi nie przepadam :)
Serdecznie pozdrawiam,
Edith
Madame Edith, ja takie towarzystwo lubię, ale tylko z daleka. Tak daleko, żeby nie mogło na mnie wskoczyć, bo wtedy panika ;)
OdpowiedzUsuń