niedziela, 10 listopada 2013

Baileys domowy

Lubicie Baileys? To chyba mój ulubiony alkohol, bardzo lubię takie kawowe i kremowe drinki. Baileys najczęściej podaję mocno schłodzony w szklankach do whisky z dużą ilością kostek lodu. Idealnie pasuje jako dodatek do różnych ciast czy deserów. Ja lubię dodawać go także do koktajli czy do sernika. Kto się skusi na taki smakołyk w długi weekend?


Składniki
1 szklanka whisky
1 szklanka  mleka skondensowanego słodzonego
150 g kubeczka śmietanki 30%
2 łyżki kawy rozpuszczalnej 
odrobina wrzątku


Kawę rozpuszczamy w naprawdę małej ilości wrzątku. Dodajemy do niej mleko skondensowane, śmietankę i mieszamy, na koniec dolewamy whisky i porządnie łączymy ze sobą wszystkie składniki. Przelewamy Baileys do butelki, mocno zakręcamy i wkładamy do lodówki, żeby się schłodził. Alkohol możemy przechowywać w lodówce ok. 6-8 tygodni. Podajemy mocno schłodzony z kostkami lodu.


Przepis na Thermomix
Kawę rozpuszczamy w naprawdę małej ilości wrzątku. Do naczynia miksującego wlewamy mleko skondensowane, śmietankę i kawę, mieszamy 20s/obr.5. Nastawiamy Thermomix na obr.4 i powoli na pokrywę naczynia wlewamy whisky. Mieszamy do połączenia się składników.
Przelewamy Baileys do butelki, mocno zakręcamy i wkładamy do lodówki, żeby się schłodził. Alkohol możemy przechowywać w lodówce ok. 6-8 tygodni. Podajemy mocno schłodzony z kostkami lodu.

Smacznego!



10 komentarzy:

  1. coś tak pysznego a ja nie mogę wypróbować bo moje najmłodsze dziecię nie może takich trunków ode mnie dostawać.... cóż zapiszę sobie i poczekam z robieniem aż dziecię ze mnie zrezygnuje ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siła wyższa, dziecko najważniejsze, ale polecam się na przyszłość :)

      Usuń
  2. Sklepowy Baileys jest pyszny więc taki domowy likier musi być przepyszny! Rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kupny Baileys. Ciekawa jestem, czy ten domowy też by mi posmakował :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna sprawa! żeby u mnie ktoś pijał takowe to bym zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pijam do kawy weekendowej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm... kusząco to wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewleacja. Za oryginał trzeba sporo zapłacić więc satysfakcja z trunku jest podwójna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.