Najwyższy czas na nowy wpis, bo jeszcze pomyślicie, że przestałam prowadzić bloga. Zrobiłam przerwę w blogowaniu, ponieważ za mną przeprowadzka do nowego mieszkania. Nawet nie przypuszczałam, że mamy tyle rzeczy! Kilka kartonów zajęły same blogowe talerze, patery, kubki i inne gadżety. Przez 3 tygodnie praktycznie codziennie sukcesywnie pakowaliśmy nasz dobytek, przewoziliśmy rzeczy i uprzątaliśmy stary i nowy dom. Wreszcie udało mi się wypakować wszystkie moje gary, blaszki i skorupy i wreszcie w domu pachnie ciastem, bo dziś po raz pierwszy odpaliłam piekarnik. Nie obyło się bez przygód, bo część ciasta wypłynęła dołem, ale i tak jest pysznie a ja wreszcie mogę wrócić do blogowania. Przepis pochodzi z książki "Nigella ekspresowo".
Składniki
100 g mąki
100 g miękkiego masła
100 g drobnego cukru
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
masło do wysmarowania foremki
2 łyżki cukru
7 plasterków ananasa z puszki
3 łyżki soku ananasowego z puszki
10-15 kandyzowanych czereśni
(dałam kandyzowane wiśnie)
Piekarnik nagrzewamy do 200'C. Blaszkę do tarty Tatin (24 cm na górze, 20 cm na dole) albo tortownicę o średnicy 23 cm wysmarowujemy masłem. Ja użyłam formy do tarty z wyjmowanym dnem i część ciasta podczas pieczenia mi wypłynęła, także nie polecam takiej formy. Następnie oprószamy dno tortownicy 2 łyżkami cukru i układamy plastry ananasa. Do środka każdego plastra wkładamy wisienkę i dokładamy kilka w wolnych przestrzeniach przy brzegu foremki.
W misce miksujemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier, masło i jajka aż do uzyskania jednolitej masy. Na samym końcu wlewamy 3 łyżki soku z ananasa i mieszamy z ciastem.
Delikatnie zalewamy ciastem plastry ananasa - ledwo je przykryje, więc delikatnie wyrównujemy powierzchnię.
Placem pieczemy przez 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200'C. Mój się mocno rumienił, więc na ostatnie 10 minut zmniejszyłam temperaturę do 180'C. Gdy ciasto się upiecze, obwodzimy jego brzegi łopatką, żeby odeszły od foremki, przykrywamy dużym talerzem i jednym szybkim ruchem obracamy do góry dnem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.