Dziś wybieramy się do mojej mamy na imieninowy obiad. Ja tradycyjnie już oprócz prezentu przynoszę ze sobą ciasto. Tym razem dostałam zamówienie na coś czekoladowego. Długo wertowałam moje książki w poszukiwaniu odpowiedniego przepisu. Znalazłam go w książce "Razem w kuchni" Zosi Cudny. Ciasto jest wilgotne, wręcz zakalcowate a przy tym bardzo czekoladowe. Co ważne ciasto to jest także bezglutenowe i pozbawione białego cukru (co nie znaczy, że dietetyczne), który zastępują daktyle. Będę więc mogła poczęstować nim także moją córkę. Dodatkowo przygotowałam czekoladową polewę do ciasta, której nie było w przepisie.
Składniki
(Tortownica 23-26 cm)
200 g zmielonych orzechów włoskich
200 g suszonych daktyla
200 g czekolady deserowej lub gorzkiej
80 g masła
5 jajek
(oddzielnie białka i żółtka)
4 łyżki kakao do pieczenia
Skórka otarta z 1 pomarańczy
Polewa
100 g gorzkiej lub deserowej czekolady
70 g śmietanki 30%
(Tortownica 23-26 cm)
200 g zmielonych orzechów włoskich
200 g suszonych daktyla
200 g czekolady deserowej lub gorzkiej
80 g masła
5 jajek
(oddzielnie białka i żółtka)
4 łyżki kakao do pieczenia
Skórka otarta z 1 pomarańczy
Polewa
100 g gorzkiej lub deserowej czekolady
70 g śmietanki 30%
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut, aż zmiękną.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy na chwilę do ostygnięcia. Dodajemy kakao, odsączone i zblendowane daktyle, zmielone orzechy, skórkę pomarańczową, rozpuszczone masło i żółtka. Mieszamy wszystkie składniki.
Białka ubijamy na sztywną pianę i przekładamy do masy czekoladowej, dokładnie łączymy ze sobą wszystkie składniki.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto. Pieczemy je w piekarniku nagrzanym do 180'C na opcji góra-dół przez około 50 minut. Po upieczeniu ciasto studzimy na kuchennej kratce.
Ciasto jest pyszne samo, ale ja moje wzbogaciłam jeszcze o polewę czekoladową. W rondelku z grubym dnem podgrzewamy lekko śmietankę i dodajemy połamaną na kawałki czekoladę. Rozpuszczamy ją, cały czas mieszając. Gdy tylko składniki się połączą, zdejmujemy rondelek z ognia i jeszcze ciepłą i płynną czekoladą polewamy ciasto. Równomiernie rozprowadzamy polewę.
Smacznego!
Ciasto jest pyszne samo, ale ja moje wzbogaciłam jeszcze o polewę czekoladową. W rondelku z grubym dnem podgrzewamy lekko śmietankę i dodajemy połamaną na kawałki czekoladę. Rozpuszczamy ją, cały czas mieszając. Gdy tylko składniki się połączą, zdejmujemy rondelek z ognia i jeszcze ciepłą i płynną czekoladą polewamy ciasto. Równomiernie rozprowadzamy polewę.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.