Wakacje minęły, jesień za pasem a ja właśnie jadę się wygrzewać. Przede mną 16 dni zwiedzania Gruzji i Azerbejdżanu. Na Kaukazie jeszcze nigdy nie byłam, więc moja ciekawość jest ogromna. Ciekawią mnie ludzie, piękne widoki i to, co dla nas, kulinarnych blogerów jest bardzo ważne - kuchnia. Jedzenie podobno jest tam pyszne, aromatyczne, wręcz pikantne a owoce niezwykle słodkie. I praktycznie we wszystkim jest czosnek, a ja go uwielbiam! To także królestwo wina. Już się nie doczekać, kiedy będę kosztować tych pyszności.
Nie wiem, czy będę miała tam dostęp do Internetu. Prawdopodobnie nie, więc na jakiś czas zniknę z blogowego świata. Przygotowałam bodaj dwa posty, które powinny się pojawić pod moją nieobecność.
A teraz do rzeczy. Dziś proponuję tartę z nektarynkami i borówką.
Składniki
Ciasto
300 g mąki (dałam pół na pół pszenną i krupczatkę)
50 g cukru pudru
szczypta soli
2 żółtka
180 g masła
Nadzienie
4 duże nektarynki
ok. ¾ szklanki borówek
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka mąki
1-2 łyżki cukru
1-2 łyżki tartej bułki lub mielonych migdałów
Najpierw ucieramy żółtka z masłem i cukrem, następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Zagniatamy kulę i odkładamy do lodówki na 2 godziny.
Wypestkowane i pokrojone na kawałki nektarynki mieszamy z borówkami, mąką, sokiem z cytryny i cukrem.
Ciastem wylepiamy wysmarowaną masłem i wysypaną mąką formę (26 cm). Posypujemy je 1 łyżką bułki tartej i wykładamy nadzienie. Pieczemy ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 200'C.
Tarta znakomita! Chyba kiedyś spapuguję;-)A kierunku urlopowego zazdroszczę:-). Sama chętnie bym się udała w tamte rejony. Miłego wypoczynku i wielu rozkoszy podniebienia Ci życzę:-).
OdpowiedzUsuńzazdroszczę podróży! wspaniale móc się wygrzewać wiedząc, że w kraju już prawie przymrozki;)
OdpowiedzUsuńtarta wyszła ci znakomita, dzięki niej zatrzymałaś lato na dłużej!:)
Idealne. Udanego urlopowania!
OdpowiedzUsuńpięknego zwiedzania! i mnóstwa pysznych smaków!
OdpowiedzUsuńSmakowita tarta :) Udanego urlopu, przywieź dla nas mnóstwo inspiracji :)
OdpowiedzUsuńCudowna tarta, aż ślinka cieknie.:)
OdpowiedzUsuńi udanej wycieczki. Baw się dobrze i wracaj z kulinarnymi inspiracjami ;)
Potrawy z czosnkiem i czerwone wino.... czyli Gruzja to kraj który muszę odwiedzić:)! Udanego i "smacznego" wypoczynku!!!
OdpowiedzUsuńWypoczywaj ,oglądaj ,smakuj ,a póżniej zdaj relacje .W tym roku mieliśmy w małych planach ten region ,ale padło na co innego .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda!!
OdpowiedzUsuńtarta wygląda wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń