Sezon na szparagi uważam za otwarty! Kupiłam na targu bardzo apetyczne zielone szparagi i od razu wypróbowałam je na sposób Jamiego Olivera. Sos winegret cudownie zaostrzyła dość łagodne w smaku warzywa. Idealne będą na romantyczną kolację, ponieważ uważane są za afrodyzjak. Wyróżniamy dwie odmiany szparagów, białe i zielone. Które z nich bardziej lubicie?
Składniki
(4-6 porcji)
500 g zielonych szparagów
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka czerwonego octu winnego
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
szczypta soli
szczypta świeżo mielonego pieprzu
Na początku oczyszczamy szparagi. Z każdego pędu odłamujemy zdrewniałą końcówkę, zostawiając miękką górną część.
Obrane szparagi wrzucamy do rondla z osoloną 1 łyżeczką wrzącą wodą. Gotujemy pod przykryciem przez 1-2,5 minuty, zależnie od grubości szparagów.
W międzyczasie przygotowujemy sos. Do niewielkiej miseczki wlewamy oliwę z oliwek, czerwony ocet winny, musztardę Dijon i dorzucamy posiekaną natkę. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy ze sobą.
Odcedzone szparagi wykładamy na półmisek i polewamy winegretem, tak aby wszystkie warzywa pokryły się sosem.
Mi najbardziej smakują na gorąco. Wspaniale komponują się z pieczonym łososiem.
Smacznego!
Smacznego!
Ślicznie wyglądają :) Szparagi są tak pyszne, że mogłabym je jeść tonami.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja tak mam z kukurydzą, zjem ją zawsze i w każdej ilości :)
Usuńjaki piękny kolor!
OdpowiedzUsuńCo za widok!
OdpowiedzUsuńPyszności.
I ja wczoraj zakupiłam szparagi,obowiązkowo zielone.
Moje ulubione.
Pozdrowienia!
Ja zdecydowanie wolę przyrządzać zielone (bo nie trzeba obierać :-)).
OdpowiedzUsuńto prawda, dużo wygodniejsze w obsłudze ;)
UsuńUwielbiam przepisy Jamiego, ale szparagów ciągle nie mogę dostać ... :( , a te wyglądają tak smakowicie
OdpowiedzUsuńA gdzie szukasz? U mnie na każdym bazarku są :)
UsuńMam znalazłam dziś w Lidlu ! :D także i ja zaczynam sezon na szparagi ;), wcześniej patrzyłam w realu, carefourze i tesco i nie było , no ale to będę Lidl częściej odwiedzać, a bazarków nie znam za bardzo bo niedawno się przeprowadziłam do innego miasta, a czasu nie ma żeby poszukać takich miejsc
Usuńmuszę kupić i ja i poczarować trochę :) a nuż coś dobrego z tego wyjdzie
OdpowiedzUsuńuwielbiam szparagi!!!! podoba mi się ten sposób podania ich :))
OdpowiedzUsuńNo tak kusicie tymi szparagami, że chyba w końcu się po nie wybiorę !
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają :) aż mi w brzuszku zaburczało :)
OdpowiedzUsuńCudne!!! Bardzo je lubię....:)!
OdpowiedzUsuńZ miłości do Jamiego i do szparagów na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, nie mogę się doczekać sezonu na szparagi żeby je spróbować.
OdpowiedzUsuńPodzielę się też z Wami moim przepysznym przepisem na szparagi, jeżeli ktoś lubi zielone to w tej postaci smakują niesamowicie.
Szparagi czyścimy i odkrajamy końcówki, kroimy na kawałki 2-3 cm, na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy pokrojony wcześniej czosnek, chwile go smażymy i dorzucamy surowe zielone szparagi, dusimy w maśle, aż szparagi będą dobre (najlepiej wybierać cienkie szparagi) układamy na talerzu i posypujemy tartym parmezanem.
Po prostu orgazm dla podniebienia !!! ;)
Gorąco polecam