Tarta z truskawkami i białą czekoladą

Większość sezonu truskawkowego jakoś mi uciekła w tym roku. Nadrabiam zaległości i serwuję tartę z truskawkami i białą czekoladą. Jak dla mnie to po prostu bajkowe połączenie. Czy mam rację, oceńcie sami. 
Trochę się zagapiłam i ciasto zostało o 5 minut za długo w piekarniku, ale bardziej wygląda na przypalone, niż smakuje.

Składniki

Tarta

180 g mąki krupczatki

50 g cukru pudru

(lub drobnego cukru do wypieków)

100 g masła

1 żółtko

1 łyżka śmietany lub jogurtu

Nadzienie

200 g śmietany 36%

125 g białej czekolady

1 jajko

2 szklanki pokrojonych w ćwiartki truskawek

Masło, cukier, żółtko i śmietanę miksujemy do połączenia składników, dodajemy mąkę, miksujemy i formujemy z ciasta kulę. Zawijamy ją w folię aluminiową i chowamy do lodówki na ok. 30 minut.
Następnie smarujemy formę do tarty masłem i wylepiamy ciastem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200'C przez 15-20 minut, do zarumienienia. Ciasto odstawiamy do wystudzenia (ważne, żeby wystygło, inaczej wchłonie masę czekoladową).

W międzyczasie przygotowujemy nadzienie. W rondelku z grubym dnem podgrzewamy śmietanę wraz z białą czekoladą, cały czas mieszamy za pomocą rózgi, aż masa stanie się jednolita. Odstawiamy do ostygnięcia i dodajemy roztrzepane jajko, mieszamy do połączenia składników.

Na podpieczone i wystudzone ciasto wylewamy masę śmietanowo-czekoladową. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160'C przez ok. 15-18 minut.

Ciasto nieco studzimy i następnie dekorujemy pokrojonymi w ćwiartki truskawkami. Tartę możemy także udekorować listkami mięty.

Smacznego!