piątek, 23 sierpnia 2013

Ciasto jogurtowe ze śliwkami

Ciasto jogurtowe to jedno z najpopularniejszych ciast we Francji. To praktycznie pierwsze ciasto jakie uczą się piec francuskie dzieci. Można je zrobić w wersji podstawowej lub z dodatkiem sezonowych owoców. Ja tym razem sięgnęłam po śliwki. Ciasto jest łatwe w przygotowaniu i bardzo wygodnie odmierza się w nim składniki. Miarką jest 150g kubeczek po jogurcie naturalnym. W tej gramaturze w osiedlowym sklepie znalazłam tylko jogurt Krasnystaw. 
Przepis na to ciasto dostałam kilka lat temu od znajomej z Francji, a ostatnio trafiłam na niego także w książce "W Paryżu dzieci nie grymaszą".

Składniki
2 kubeczki jogurtu naturalnego po 150 g każdy
4 kubeczki mąki
1-2 kubeczki cukru (dałam 1,5)
3/4 kubeczka oleju
2 jajka
1 łyżeczka esencji waniliowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 
1/2-1kg śliwek 




W jednej misce mieszamy jogurt, cukier, jajka, esencję waniliową i olej. W drugim naczyniu przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Suche składniki wsypujemy do mokrych i niezbyt dokładnie mieszamy. Stosujemy taką samą zasadę jak przy muffinach, zbyt mocno połączone składniki spowodują, że ciasto będzie kluchowate i niesmaczne.

Ciasto możemy upiec w formie o średnicy 25cm, ale wtedy wyrasta wysokie i jest w nim mniej owoców lub w większej blaszce, gdzie będzie niższe i bardziej owocowe. Ja tę drugą opcję wybiorę następnym razem. Formę na ciasto smarujemy olejem lub wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy ciasto, nieco wyrównujemy i układamy na nim wypestkowane i przecięte na pół śliwki, w taki sposób, żeby skórka była skierowana do dołu ciasta.


Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200'C na opcji góra-dół przez ok. 40 minut do tzw. suchego patyczka. Jeżeli będzie jeszcze wilgotne, możemy zmniejszyć temperaturę do 180'C i podpiec je jeszcze kilka minut. Przed podaniem ciasto można posypać cukrem pudrem. Świetnie smakuje jeszcze lekko ciepłe.


Przepis na Thermomix
Do naczynia miksującego wkładamy jogurt, cukier, jajka, esencję waniliową i olej i mieszamy obr.5/20s. Dodajemy przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę i mieszamy obr.1/15s. Ciasto przelewamy do wysmarowanej olejem lub wyłożonej papierem formy i układamy na nim przekrojone na pół i wypestkowane śliwki (skórką do ciasta).
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200'C na opcji góra-dół przez ok. 40 minut do tzw. suchego patyczka. Jeżeli będzie jeszcze wilgotne, możemy zmniejszyć temperaturę do 180'C i podpiec je jeszcze kilka minut. Przed podaniem ciasto można posypać cukrem pudrem. Bardzo dobre jest jeszcze lekko ciepłe, smaczne i wilgotne jest także 2-3 dni po upieczeniu.
Smacznego!





18 komentarzy:

  1. Warto mieć przepis na takie proste, sprawdzone ciacho. Pycha.:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszności:) uwielbiam właśnie takie proste, domowe ciacha:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie na takie ciasto mam ochotę, jogurtowe i z owocami, muszę się za nie zabrać jak najprędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie ciasta! Te na jogurcie sa bardzo wilgotne, a to mi wybitnie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest wilgotne i długo zachowuje świeżość.

      Usuń
  5. Maggie wyjęła mi to z ust: uwielbiam takie ciasto! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak cudnie wygląda... ale jogurtowe zupełnie mi nie wychodzą....nie poddam się jednak;)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za udział w akcji i zachęcam do dalszego pieczenia. Ciasto wygląda ciekawie. Tylko, jakie to są kubeczki? Jaką mniej więcej mają pojemność?

    Pozdrawiam, Strefa smaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We wstępie napisałam, że miarką wszystkich produktów są 150 g kubeczki po jogurcie.

      Usuń
  8. Właśnie wstawiłam ciasto do piekarnika... i już nie mogę się doczekać :) Napiszę jak wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  9. pięknie podane. lecę po śliwki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. I wyszło po prostu wspaniałe! Wyrosło tak bardzo jakby było drożdżowe ;) Polecam każdemu ten przepis, bo ciasto jest obłędnie pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne fotki, chętnie sięgnęłabym po kawałeczek ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.