Nie jestem weganką i nigdy nie unikałam mleka, czy jajek. Tym bardziej zaintrygował mnie przepis Marty Dymek z "Jadłonomii" na dyniowe ciasto, które jest całkowicie wege. Po pierwsze byłam ciekawa jego smaku, a po drugie pomyślałam sobie, że fajnie mieć awaryjny przepis, gdy np. zabraknie mi w domu jajek, a będę miała ochotę coś upiec. Wy możecie to ciasto zrobić w wersji wegańskiej - z mlekiem roślinnym lub tradycyjnej - z mlekiem krowim.
Muszę przyznać, że ciasto jest naprawdę pyszne i wilgotne o wyraźnym korzennym aromacie. Przypomina mi świąteczny piernik i myślę, że z powodzeniem może go udawać. Ogromnym atutem tego ciasta jest przepyszny wręcz krem daktylowy, który na pewno zaadaptuję do wielu innych potraw.
Składniki
Ciasto
1 i 3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki brązowego cukru
1 szklanka puree z dyni
1/2 szklanki oleju np. rzepakowy
1/3 szklanki mleka
(może być roślinne)
1 łyżeczka sody
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
szczypta soli
Krem z daktyli
1/2 szklanki daktyli
3-4 łyżki mleka
(może być roślinne)
3 łyżki kakao do pieczenia
szczypta soli
W dużej misce mieszamy wszystkie suche składniki, a w małej mokre (puree z dyni, olej i mleko). Mokre składniki przekładamy do suchych i dokładnie mieszamy - ciasto będzie gęste.
Wymieszane ciasto przekładamy do małej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175'C na opcji góra-dół przez ok. 45-60 minut do tzw. suchego patyczka.
W międzyczasie przygotowujemy krem z daktyli. Daktyle zalewamy wodą i odstawiamy do namoczenia na ok. 15-30 minut. Następnie odcedzamy je, dodajemy mleko oraz kakao i miksujemy na gładką masę. Jeżeli krem jest za gęsty, dodajemy odrobinę mleka.
Upieczone ciasto studzimy na kuchennej kratce, wyjmujemy z formy i smarujemy kremem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.