Jestem prawdziwym rzodkiewkożercą, dzień bez rzodkiewki jest dniem straconym. W sezonie zimowym zamieniam jednak rzodkiewkę na sezonową rzodkiew, która nie dość, ze jest smaczna, to jest dużo zdrowsza od popularnej rzodkiewki.
Dzisiejsze kanapki nie są żadnym odkryciem, jadam takie praktycznie codziennie, ale może zachęcę nimi kogoś z Was do wypróbowania rzodkwi, bo naprawdę warto. Szczególnie teraz-zimą, kiedy trudno o świeże owoce i warzywa warto poszukać rodzimych i sezonowych zamienników zamiast truć się tymi mocno nawożonymi.
Biała rzodkiew naszpikowana jest witaminami i solami mineralnymi. To bogate źródło witaminy C, PP i kwasu foliowego, wapnia, fosforu czy żelaza.
Jedzenie rzodkwi ma zbawienny wpływ na układ moczowy, wspomaga leczenie przeziębienia czy obniża poziom cholesterolu we krwi. Warto także ją podjadać przy problemach z nieświeżym oddechem, wzdęciami czy zaparciami.
Rzodkiew polecana jest także podczas odchudzania, ponieważ jest bardzo syta a przy tym posiada niski indeks glikemiczny. Trzeba jednak na nią uważać przy chorobie wrzodowej.
Jedzenie rzodkwi ma zbawienny wpływ na układ moczowy, wspomaga leczenie przeziębienia czy obniża poziom cholesterolu we krwi. Warto także ją podjadać przy problemach z nieświeżym oddechem, wzdęciami czy zaparciami.
Rzodkiew polecana jest także podczas odchudzania, ponieważ jest bardzo syta a przy tym posiada niski indeks glikemiczny. Trzeba jednak na nią uważać przy chorobie wrzodowej.
Poza wszelkimi walorami zdrowotnymi rzodkiew ma jeszcze jeden duży plus. Jest bardzo tania, kosztuje ok. 3-4 zł za kilogram, więc jej cena jest bardzo konkurencyjna względem importowanych warzyw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.