Makaron, pesto i sezonowe warzywa to zestaw niezawodny i sprawdzający się w każdej sytuacji. Taki obiad można przyrządzić na tysiąc sposobów, więc nigdy się nie znudzi. Ja dziś wykorzystałam młody bób i roszponkę, z której zrobiłam domowe pesto. W warunkach polowych np. na łódce czy pod namiotem można je zastąpić gotowcem ze sklepu.
Składniki
(2 porcje)
Makaron
Makaron
4 "gniazda" makaronu tagliatelle
1/2 szklanki ugotowanego i wyłuskanego bobu
Pesto z roszponki
Pesto z roszponki
1/4 szklanki oliwy z oliwek (lub nieco więcej)
50 g roszponki
25 g migdałów
25 g sera typu feta
1 ząbek czosnku
1 łyżka soku z cytryny
pieprz
Makaron wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
W międzyczasie przygotowujemy pesto. Do wysokiej miski wrzucamy umytą na sicie roszponkę, uprażone migdały (prażymy je na suchej patelni na małym ogniu, często mieszając, aż zaczną delikatnie pachnieć), czosnek, fetę i sok z cytryny. Doprawiamy pieprzem, dolewamy oliwę i blendujemy na gładką masę. Jeżeli pesto będzie za gęste, możemy dodać nieco oliwy.
Makaron odcedzamy, zostawiając w garnku kilka łyżek wody z gotowania. Dodajemy pesto i dokładnie mieszamy, na końcu dorzucamy bób i wykładamy danie na talerze. Tagliatelle można także posypać stratym parmezanem.
Przepis na Thermomix
Makaron wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
W
międzyczasie przygotowujemy pesto. Do naczynia miksującego wrzucamy umytą na
sicie roszponkę, uprażone migdały (prażymy je na suchej patelni na małym
ogniu, często mieszając, aż zaczną delikatnie pachnieć), czosnek, fetę i
sok z cytryny. Miksujemy 10s/obr10. Doprawiamy pieprzem, dolewamy oliwę i 8miksujemy jeszcze 10s/obr.8. Jeżeli pesto będzie za gęste, możemy dodać nieco oliwy.
Makaron odcedzamy, zostawiając w garnku kilka łyżek wody z gotowania. Dodajemy pesto i dokładnie mieszamy, na końcu dorzucamy bób i wykładamy danie na talerze. Tagliatelle można także posypać stratym parmezanem.
Smacznego!
No i głodna się zrobiłam. :))
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję bób w wersji innej niż sam, ale na razie mam wrażenie, że dobrze smakuje tylko bób z bobem. :))
OdpowiedzUsuńBób z bobem to podstawa, ale ja czasem lubię pokombinować :)
UsuńGdybym nie wiedziała, że to nie może byc prawdą, pomyślałabym, że przygotowałas tę potrawę specjalnie dla mnie:-))
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam na obiad :)
Usuńjuz jestem głodna, na sam widok:) pyszny makaron, wspaniałe smaki!
OdpowiedzUsuńMmm pyszne ! Mój synek gdy był mały uwielbiał zielone potrawy , jak coś dla niego wyglądało jak bagienko to już było pycha :) Teraz niestety wolałby tylko makaron :( Ale i tak zrobię to potrawę może jednak się skusi ...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Bagienko, ale fajne określenie! Mam nadzieję, że moje bagienko też przypadnie mu do gustu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
ale to musi być dobre...mniam:)
OdpowiedzUsuńjak zielono! już czuję, jak cudnie pachnie i rewelacyjnie smakuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Świetny pomysł na pyszne letnie danie :-)
OdpowiedzUsuńcudowne danie!! pyszności :) idealne na letni obiad ;)
OdpowiedzUsuńRoszponkowe pesto, niezły pomysł!
OdpowiedzUsuńDla mnie idealne połączenie:)!
OdpowiedzUsuń