Pogoda może i jeszcze nie jest wakacyjna, ale ja i tak poczułam dziś lato. Wszystko za sprawą tarty o cudownym słodko-kwaśnym smaku i chrupiącej bezie. Uwielbiam taki balans smaków.
Składniki
Ciasto
150 g mąki krupczatki
30 g zmielonych migdałów
50 g cukru pudru (lub drobnego cukru do wypieków)
100 g masła
1 żółtko
1 łyżka śmietany
Nadzienie
400 g rabarbaru
1-2 łyżki brązowego cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżka masła
Beza
2 duże białka o temp. pokojowej
100 g drobnego cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
Wszystkie składniki na ciasto szybko zagniatamy i formujemy z nich kulę. Zawijamy w folię i chowamy do lodówki na co najmniej godzinę. Wysmarowaną masłem formę do tarty wylepiamy schłodzonym ciastem. Nakłuwamy je widelcem i pieczemy około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 170'C. Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy je do ostygnięcia.
Rabarbar dokładnie myjemy, możemy go także obrać, ale wtedy straci swój czerwony kolor. Ja robię różnie, tym razem obrałam rabarbar, ale taki ze sprawdzonego źródła używam w całości.
Rabarbar kroimy na 2 cm kawałki. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła i wrzucamy pokrojone łodygi, posypujemy cukrem i dusimy ok. 10 minut do odparowania wody. Nie mieszamy zbyt mocno, żeby rabarbar nie rozpadł całkowicie.
Nieco przestudzony rabarbar wykładamy na podpieczony spód ciasta.
Następie ubijamy białka na sztywną pianę. Do białek dodajemy szczyptę soli i zaczynamy ubijanie od niskich obrotów miksera, powoli je zwiększając. Gdy piana będzie sztywna, stopniowo łyżka po łyżce dodajemy cukier. Na samym końcu dokładamy mąkę ziemniaczaną i jeszcze chwilę ubijamy.
Sztywną pianę białkową rozkładamy równomiernie na cieście i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C. Tartę pieczemy około 25 minut na opcji góra-dół. Studzimy ją w uchylonym piekarniku.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.