Co roku, gdy przychodzi sezon na jagody, objadam się pysznymi jagodziankami. Nie ma wtedy dla mnie chyba lepszych ciastek niż pyszne bułeczki z jagodami i kruszonką.
W tym roku zrobiłam małe jagodzianki sama, są pyszne, mają i kruszonkę i dużo jagód i niewielki rozmiar, taki akurat na 3-4 gryzy, tak jak lubię. Przepis na nie znalazłam tu.
Składniki
Ciasto
2 szklanki mąki pszennej
50 g rozpuszczonego masła
2 duże jajka (lekko ubite)
1/2 szklanki ciepłego mleka
16 g drożdży
4 łyżki cukru
Nadzienie
3/4 szklanki jagód
3 łyżki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Kruszonka
1/3 szklanki mąki
2 łyżki miękkiego masła
2 łyżki cukru
jajko do posmarowania jagodzianek
Drożdże zasypujemy cukrem i rozpuszczamy w ciepłym mleku, odstawiamy na ok. 15-20 minut, żeby zaczęły pracować. Następnie dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy ze sobą, Ciasto bardzo się lepi, ale lepiej nie dosypywać więcej mąki, żeby nie stało się twarde. Ciasto w ceramicznej misce przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na ok. 10 części. Formujemy z nich kulki (łatwiej będzie lekko natłuszczonymi dłońmi), delikatnie spłaszczamy, nakładamy łyżkę jagód i zalepiamy, zawijając brzegi do środka, następnie układamy jagodzianki łączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczkę i odstawiamy na 20 minut.
Kruszonkę robimy poprzez zagniecenie wszystkich składników w dłoni, gnieciemy tak długo, aż zrobią się okruszki.
Przed pieczeniem bułeczki smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy ok 20-23 minut w piekarniku nagrzanym do 180'C na opcji góra-dół. Studzimy na kuchennej kratce.
Smacznego!
cudowne! nie moge sie doczekac az wroce do domu i zrobie caly zapas jagodzianek :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuńAle świetnie wyglądają. Już niemal czuję ten zapach :3
OdpowiedzUsuńSmakowitości! bardzo apetyczne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps.dzieki za wpis do akcji ;]
kolejne mega smaczne jagodzianki:) jestem na nie napalona już na maxa;)
OdpowiedzUsuńAdi, to dla mnie przyjemność :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję! :)
o matko, uwielbiam jagodzianki!:)
OdpowiedzUsuńGdyby mi ktoś takie upiekł, hmmm:)
Mam do nich sentyment. Dawno temu gdy byłam dzieciakiem, każde wakacje spędzałam nad morzem, plażując cały dzień całą rodziną. Szedł Pan brzegiem morza i krzyczał: jaaaaaaa-godzianki! Ależ były pyszne:) Twoje wyglądają przepysznie!
też robię podchody pod jagodzianki! póki jagody jeszcze są! :)
OdpowiedzUsuńkruszonka na Twoich wygląda tak wakacyjnie uroczo... ah <3 :)
Elizo, Kochana.... jak tu u Ciebie słodko i smacznie:) Szkoda, że ciasto bezglutenowe nie jest tak wdzięcznym w obróbce jak zwykłe. Już dawno bym zrobiła jagodzianki:)
OdpowiedzUsuńZanim zabrałam się za jagodzianki, z mojej lodówki zniknęły jagody. I niestety obeszłam się z ich smakiem :(
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, gdyby tak jeszcze dało się do nich wsadzić więcej jagód :D
OdpowiedzUsuńGula, podziwiam, że jesteś w stanie zrobić tak wiele rzeczy bezglutenowych, które są niezwykle apetyczne :)
OdpowiedzUsuńAgata, ja też już dwa razy przymierzałam się do jagodzianek, ale ciągle jagody za szybko mi uciekały ;)
Tomek, chętnie bym je nafaszerowała większą ilością jagód, ale bałam się, że wypłyną ;) Nic takiego się nie stało, więc następnym razem będzie ich więcej!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, pięknie wyrosły, porywam jedną :)
OdpowiedzUsuńJajajaj! Jakie piękności dziś u Ciebie goszczą! Kocham jagodzianki z kruszonką, więc porywam dwie na drogę do Wrocławia :)
OdpowiedzUsuńZ wakacyjnymi pozdrowieniami,
Edith
Jejku jak apetycznie wyglądają!!!!!!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :) Ja będę piec w sobotę, nie mogę się już doczekać!
OdpowiedzUsuńKlasyka sezonu jagodowego :]
OdpowiedzUsuńZajrzałam ciekawie i....poleciałam do cukierni :))))))))
OdpowiedzUsuńEhhh, to nie to samo!
jagodzianki są cudne
OdpowiedzUsuńDrui, masz rację, żaden sezon jagodowy nie może odbyć się bez jagodzianek! :)
OdpowiedzUsuńSnow, niestety często tak jest, że domowy wyrób jest lepszy od tego kupnego, pewnie dlatego, że nie ma sztucznych dodatków.
są piękne, uwielbiam domowe wypieki
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taka jagodzianka z kruszonką... :) wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńAle mam smaki na taką jagodziankę... Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuń200% stężenie jagód, pycha! Aż czuję ten zapach:)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na drożdżowe z jagodami! A mama właśnie dzwoniła z informacją, że kupiła te pyszne owoce i mam je zagospodarować...
OdpowiedzUsuńW Krainie Smaku, przyjemnego zagospodarowywania jagód :) Ja bym najchętniej pojechała do lasu i nazbierała całe wiaderko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagodzianki. Przepis zapisany :)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega przepysznie, tak słodko! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chyba czas dobrać się do zamrożonych zapasów i zrobić powtórkę :)
Usuń