Kilka dni na wsi, piękna pogoda, odpoczynek i wiele sezonowych owoców. Wczoraj nazbierałam 2,5 litra jeżyn. Piękne, aromatyczne, nieodłączny element wakacji i lata. Polecam wszystkim.
Pomijając drobne niedogodności, takie jak: kujące gałązki, stada rozszalałych komarów i gzów, fioletowe palce i kolce w palcach, zbieranie jeżyn to sama przyjemność. Poradzą sobie z nim nawet dzieci, one nawet lepiej, bo drobnymi łapkami łatwiej lawirować pomiędzy kolcami.
Jeżeli wybieramy się na jeżyny, warto założyć grube i wysokie buty, stare, ale mocne jeansy i najlepiej taką samą kurtkę. Musimy liczyć się z plamami, których niczym się już nie dopierze. Ale owoce te warte są poświęceń :)
Zapraszam na muffiny z jeżynami i miętą. Przepis podejrzany tutaj.
Składniki
(na 12 muffinek)
(na 12 muffinek)
Suche
2 i 2/3 szklanki mąki
1/3 szklanki brązowego cukru
1/2 szklanki cukru
skórka otarta z 2 cytryn
1/4 łyżeczki sody
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Mokre
1 szklanka mleka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 duże jajka
1/4 szklanki oleju
60 g roztopionego masła
Owoce
1 i 1/3 szklanki jeżyn
1-2 łyżki bardzo drobno posiekanej mięty
W jednej misce mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki, a w drugiej mokre. Następnie przelewamy mokrą mieszankę do suchych składników i szybką łączymy za pomocą drewnianej łyżki. Nie powinno to być bardzo dokładnie zrobione. Na koniec dorzucamy jeżyny i delikatnie mieszamy je z ciastem, tak aby ich nie rozgnieść.
Tak przygotowane ciasto nakładamy łyżką do silikonowych foremek (ja je najpierw układam w formie do pieczenia muffinów). Pieczemy w nagrzanym do 180'C piekarniku przez 20-25 minut. Po tym czasie powinny być rumiane, a patyczek wbity do środka-suchy.
Zaraz po upieczeniu, muffiny wyjmujemy z formy i studzimy na kuchennej kratce. Przed podaniem babeczki możemy posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Smacznego!
Ciekawe połączenie, wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńGosiu, życzę smacznego, będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsmaki lasu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czas spędzony na wsi i w lesie. A najbardziej kiedy mogę jeszcze nazbierać jagód, jeżyn a na jesień grzybów. :)
OdpowiedzUsuńJa też to bardzo lubię Katarzyno, nie ma nic przyjemniejszego niż odpoczynek na łonie przyrody, spacery po lesie i takie cudowne leśne zbiory :)
OdpowiedzUsuńSuper:) Uwielbiam jeżyny. Takie muffiny na pewno przypadłyby mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńZ jeżynami muszą być pycha :)
OdpowiedzUsuńpewnie pyszne:) i ta satysfakcja, że owoce zebrane osobiście:)
OdpowiedzUsuńSatysfkcja jest, ale to chyba przede wszystkim siła przyzwyczajenia, jeszcze nigdy nie kupiłam jeżyn i grzybów, mam zasadę, że zbieram je sama :) Wyjątek robię dla jagód, których w mojej okolicy niestety nie ma.
OdpowiedzUsuńkuszace muffinki! ^^
OdpowiedzUsuńjeżyny! czaję się na nie. Jeszcze w tym roku nie jadłam!
OdpowiedzUsuńA muffiny śliczne, wyglądają jak oszronione :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Oh jeżyny! Dawno ich nie jadłam, ależ masz cudownie, że sama mogłaś je nazbierać. Tylko pozazdrościć. Muffinki piękne! pozdraawiamy
OdpowiedzUsuńale sama bym chciała nazbierać takich pyszności... :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne połączenie smakowe! pycha
OdpowiedzUsuńPyszne, szczególnie z jeżynami, wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńojej... z jeżynami... to musi być niebiańskie ciacho :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuffiny świetne, tak samo jak talerzyk (mam taki sam :)
OdpowiedzUsuńjeżyny są mega pyszne! z miętą też muszą super smakować.
OdpowiedzUsuńAle smaczne połączenie! Ja właśnie dziś myślałam o muffinach z jeżynami, ale zastanawiam się gdzie mogłabym u siebie w mieście dostać :)
OdpowiedzUsuńJeżyny z miętą muszą się smacznie komponować. Już sobie wyobrażam ten smak, mmmmmm.
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie sie rozejrzeć za jeżynami w sklepie. Pozdrawiam. ;)))
oooo jeżyny z miętą jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńMam krzaczek jeżyny w ogródku i uwielbiam te owoce! Takie słodko-kwaśne:) Mniam.
OdpowiedzUsuńShiral, jeżynki są pyszne, u nas krzaki jeżynowe to niemal plaga, trzeba je wycinać, bo inaczej by zachwaściły cały ogród.
OdpowiedzUsuńgłodomorku i Drui, widziałam jeżyny w Kauflandzie, ale najświeższe można dostać na bazarkach :)
Mam na działce ogromny krzak .Muffinki z jezynami muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńPyszności i ta mięta do tego...
OdpowiedzUsuńMam własne jeżynki , może warto by je upiec takie muffinki. Ale latem jest tyle słodkich pokus , wolę arbuza... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Lato jest wspaniałe pod tym względem, uwielbiam tę różnorodność owoców :)
OdpowiedzUsuńJeżyn i mięty jeszcze nie łączyłam, ale coś tak czuję na jezyku, że najwyższy czas to zmienić :-)
OdpowiedzUsuńWarto zmienić, bo to naprawdę pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis :]
OdpowiedzUsuń