Dzisiejszy post jest w pewnym sensie wyjątkowy, ponieważ to alkoholowa premiera na moim blogu. Porterówka jest słodkim i aromatycznym alkoholem, na dodatek robi się ją bardzo szybko i prosto. W mojej wersji nie jest bardzo mocna i powinna smakować kobietom. Ja uważam, że jest przepyszna.
Składniki
1 l piwa Porter
1/4 l spirytusu
1 szklanka cukru
1/2 laski wanilii
Smacznego!
W głębokim garnku podgrzewamy piwo
z cukrem i laską wanilii przekrojoną na połowy. Mieszamy rózgą, aż cały cukier się rozpuści.
Uważamy przy tym, żeby nie doprowadzić piwa do wrzenia. Następnie piwo
studzimy, wyławiamy laskę wanilii i wlewamy do piwa spirytus, dokładnie mieszamy i przelewamy do
butelek. Można pić zaraz po wystudzeniu.
Przepis na Thermomix
Do naczynia miksującego wlewamy piwo, wsypujemy cukier i wkładamu przekrojone laski wanilii. Gotujemy 7min/70'C/obr.4. Następnie wyławiamy laskę wanilii i odstawiamy piwo do ostudzenia. Do zimnego piwa powoli wlewamy spirytus i mieszamy 15s/obr.4. Przelewamy do butelek.
Smacznego!
Robię też porterówkę ale inne proporcję :)
OdpowiedzUsuńz pewnością genialna!:D
OdpowiedzUsuńNie piłam nigdy porterówki, chętnie kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNatalia, spróbuj koniecznie, ma bardzo fajny i ciekawy smak :)
UsuńPiłem kiedyś porterówkę, pyszna, ale bardzo zdradziecka ;)
OdpowiedzUsuńTomek, masz rację, pije się jak smaczny soczek, ale procenty robią swoje ;)
UsuńNa zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńPorterówka (obok pigwówki i smorodinówki) jest jedną z najlepszych wódek. Jednakże uważam, że najlepszy smak uzyskujemy po roku od sporządzenia:))). Naprawdę warto poczekać taki szmat czasu, by delektowac się w pełni rozwiniętym bukietem smakowym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę większość domowych nalewek i likierów potrzebuje dłuższego czasu leżakowania, żeby w pełni cieszyć się ich aromatem. Ja też bardzo lubię pigwówkę, u mojej mamy potrafi leżeć nawet 2-3 lata i wtedy jest zdecydowanie najsmaczniejsza :)
UsuńNa piwku ooo to ciekawe z wanilią mmm pycha. Do sączenia idealna :)
OdpowiedzUsuńWarto dodac również kawe rozpuszczalna i rodzynki:-)
OdpowiedzUsuńWtedy to dopiero bomba:-)