Dziś kolejna odsłona pizzy i przepis na niezawodne ciasto z thermomixsowej książki "Dobre gotowanie". Do tego domowy sos, zielone dodatki i pizza gotowa. Przygotowanie pizzy tylko wydaje się skomplikowane, tak naprawdę najwięcej pracy jest z zagnieceniem ciasta, a to zaledwie kilka minut. Polecam także silikonowy wałek, to mój nowy nabytek, a właściwie prezent, jest absolutnie rewelacyjny!
Składniki
Ciasto
300 g mąki
2 łyżki oliwy z oliwek
30 g drożdży
160 g letniej wody
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
Sos pomidorowy
1 puszka krojonych pomidorów
1 łyżka oliwy
1 ząbek czosnku
1/4 cebuli
1 łyżka oregano
1/2 łyżeczki rozmarynu
1/4 łyżeczki tymianku
1/4 łyżeczki ziół prowansalskich
kilka drobno posiekanych listków bazylii (lub 1 łyżka suszonej bazylii)
duża szczypta soli
świeżo mielony pieprz
Dodatki
1 kula mozzarelli
100 g sera żółtego np. Edam
1 cebula
3-4 zielone szparagi
kilka zielonych oliwek
1 łyżeczka kaparów
Następnie przygotowujemy sos. Pomidory przekładamy
do rondelka i odparowujemy na bardzo małym ogniu, często mieszając. Gdy
nie będą już wodniste, dodajemy do nich posiekaną w drobną kostkę
cebulę, wyciśnięty ząbek czosnku, oliwę i zioła, przyprawiamy solą i
pieprzem. Gotujemy jeszcze ok. 2 minut i odstawiamy do ostygnięcia.
Dodatki: Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Kulę mozzarelli kroimy w cienkie plasterki, ser żółty ścieramy na grubych oczkach a oliwki osączamy z zalewy. Szparagi dokładnie opłukujemy z piasku, odrywamy im zdrewniałe końcówki i kroimy na 3-centymetrowe kawałki.
Posmarowane sosem ciasto posypujemy
cebulą, a następnie na pizzy układamy starty ser, mozzarellę, szparagi, oliwki i kapary.
Pizzę pieczemy ok. 15 minut w piekarniku
nagrzanym do 220'C na opcji góra-dół.
Smacznego!
Elizo, miło było poznać Cię wczoraj osobiście
OdpowiedzUsuń:-), a dziś podziwiam kolejną pizzę w Twoim wykonaniu. Pyszne smaki proponujesz....
Pozdrowienia!:-)
Kasiu, dziękuję Ci bardzo :) Ja też się cieszę, że wreszcie była okazja do osobistego a nie tylko wirtualnego spotkania i mam nadzieję, że będziemy się widywać częściej :)
UsuńDomowe ciasto jest najlepsze. Kiedyś skusiłam się na gotową bazę pod pizzę i była to baaardzo zła decyzja:) Twoja pizza wygląda mocno apetycznie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga gdzie ruszyliśmy z pierwszym konkursem. do wygrania fartuszek Cookie. Pozdrawiam Agnieszka
Mniam, moja ulubiona pizza, mogę ją jeść zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuń