Wczoraj oficjalnie powitaliśmy jesień, ja mam jednak wrażenie, że zawitała ona do nas znacznie wcześniej i teraz jest już dobrze zadomowiona. Gdzie nie spojrzę, tam wszędzie pełno jest oznak jesieni. Na chodnikach leżą żołędzie i kasztany (pamiętacie ludziki robione za pomocą wykałaczek?), liście na drzewach przebarwiają się na najróżniejsze kolory, a na straganach pysznią się dynie, jabłka i gruszki. Zawsze strasznie mi szkoda końca lata, długich i słonecznych dni i tego, że wybiegając z domu nie trzeba na siebie wciągać płaszczy i kurtek. Ale złota polska jesień także ma swój urok, choćby obfitość pysznych owoców i warzyw. Staram się z niej czerpać pełnymi garściami. Dziś zapraszam na ciasto z jabłkami, wprost z przepiśnika mojej mamy.
Składniki
2 szklanki mąki krupczatki
1 szklanka cukru
1/2 szklanki mleka
125 g masła
4 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
1 łyżka cukru waniliowego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
esencja waniliowa
cynamon do obtoczenia jabłek
Cukier ucieramy z margaryną i żółtkami, stopniowo dodajemy mąkę, mleko oraz ubitą pianę z białek, na końcu wsypujemy proszek do pieczenia, cukier waniliowy i esencję, mieszamy ze sobą. Ciasto przelewamy do blaszki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub bułką tartą. Może to być tortownica lub średnia blaszka, wszystko zależy od tego, czy wolimy ciasto wyższe czy niższe. Ja zwykle robiłam je w blaszce, ale niestety blaszka wywędrowała z mieszkania i jeszcze do mnie nie wróciła.
Jabłka myjemy, obieramy i kroimy na plastry. Każdy z nich obtaczamy w cynamonie i układamy na cieście jeden obok drugiego. Delikatnie wciskamy je w ciasto.
Ciasto z jabłkami pieczemy na opcji góra-dół ok. 40-50 minut (zależnie od blaszki )w 180'C do tzw. suchego patyczka. Po ostygnięciu posypujemy je cukrem pudrem.
Smacznego!
smakowicie wygląda:) uwielbiam takie ciasta!
OdpowiedzUsuńSmacznego! Daj znać, czy rodzince ciacho przypadło do gustu :)
OdpowiedzUsuńCiasta z jabłkami uwielbiamy :)) Twoje wyszło cudne :)
OdpowiedzUsuńWidać ,że pyszne! Wyprobuję w sobotę,tylko nie wiem co z białkami? Mają być same żółtka?
OdpowiedzUsuńGapa ze mnie, białka ubijamy na pianę i dodajemy do ciasta, zaraz poprawię :)
Usuńhihihi...cudo :) Skradne przepis, na sobotnie posiadówki przy kawuni w sam raz :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda puszyście :D I smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta! Niby takie "zwykłe", bo masło i jabłka, a prezentuje się tak wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuń