Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu uwielbiam placki ziemniaczane. U mnie w domu zawsze robiło się je na słono i podawało z dodatkiem ogórków lub kapusty kwaszonej dla zaostrzenia smaku. Mi do nich idealnie pasuje jeszcze kufel zimnego piwa. Niestety to takie danie, które je się przede wszystkim oczami. Zawsze mam na nie szaloną ochotę, a jak przychodzi do jedzenia to po 3-4 plackach jestem już najedzona. Tym razem klasyczne placki nieco podrasowałam i dodałam do nich dynię, imbir oraz przygotowałam dip z serka białego i szałwii. Placki są wyraziste i naprawdę smaczne, dodatki ich nie zdominowały, a jedynie podkreśliły ich smak.
Składniki
Placki
500 g ziemniaków
250 g puree z dyni
1/2 średniej cebuli
1 ząbek czosnku
1 cm świeżego imbiru
1 jajko
2-3 łyżki mąki pszennej
sól
pieprz
Dip szałwiowy
150 g twarogu
(dałam twarożek domowy Piątnicy)
(dałam twarożek domowy Piątnicy)
1 ząbek czosnku
2 spore gałązki szałwii
Przygotowanie placków zaczynamy od zrobienia puree z dyni. Można zrobić to np. dzień wcześniej, żeby usprawnić sobie pracę.Dynię kroimy na kilkucentymetrowe paski, układamy na blasze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C. Pieczemy tak długo, aż dynia stanie się miękka. W zależności od jej grubości trwa to od 20 do 45 minut. Gdy dynia będzie już upieczona, oddzielamy miąższ od skórki, odsączamy ją na sicie i blendujemy na puree.
Następnie przygotowujemy dip szałwiowy. Do miski przekładamy twarożek, czosnek, porwane liście szałwii (wraz z łodyżkami), szczyptę soli i pieprzu i blendujemy chwilę. Jeżeli dip będzie zbyt gęsty, można dolać łyżkę czy dwie jogurtu naturalnego.
Ziemniaki obieramy i dokładnie płuczemy je pod bieżącą wodą. Najlepiej smakują starte na tarce o średnich oczkach, ale można także przepuścić je przez prasę lub zmiksować. Dodajemy do nich startą cebulę, imbir, sprasowany ząbek czosnku, rozmącone jajko i przyprawiamy je solą i pieprzem. Na końcu dokładamy puree z dyni.
Mieszamy wszystkie składniki i po 1 łyżce dodajemy mąkę. Jej dokładna ilość zależy od soczystości ziemniaków. Jeżeli wsypiemy za dużo mąki, placki wyjdą twarde.
Placki podajemy gorące i polewamy szałwiowym dipem. Jeżeli zostaną jakieś placki, możemy następnego dnia odgrzać je w piekarniku.
Przepis na Thermomix
Przygotowanie placków zaczynamy od zrobienia puree z dyni. Można zrobić to np. dzień wcześniej, żeby usprawnić sobie pracę.
Dynię kroimy na kilkucentymetrowe paski, układamy na blasze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C. Pieczemy tak długo, aż dynia stanie się miękka. W zależności od jej grubości trwa to od 20 do 45 minut. Gdy dynia będzie już upieczona, oddzielamy miąższ od skórki, odsączamy ją na sicie, przekładamy do naczynia miksującego i rozdrabniamy 30s/obr.5.
Ziemniaki obieramy i dokładnie płuczemy je pod bieżącą wodą. Kroimy ziemniaki na kawałki i wrzucamy do naczynia miksującego. Dodajemy do nich przekrojoną cebulę, imbir, ząbek czosnku, jajko i przyprawiamy je solą i pieprzem. Rozdrabniamy 15s/obr.5, za pomocą kopystki zbieramy warzywa ze ścianek naczynia i ponownie miksujemy 15s/obr.5.Na końcu dokładamy puree z dyni i mieszamy obroty wsteczne/15s/obr.4.
Przekładamy ciasto na placki do dużej miski i dodajemy po 1 łyżce mąkę. Jej dokładna ilość zależy od soczystości ziemniaków. Jeżeli wsypiemy za dużo mąki, placki wyjdą twarde.
Myjemy naczynie i przygotowujemy dip. Do naczynia miksującego przekładamy twarożek, czosnek, porwane liście szałwii (wraz z łodyżkami), szczyptę soli i pieprzu i rozdrabniamy 15s/obr.7. Jeżeli dip będzie zbyt gęsty, można dolać łyżkę lub dwie jogurtu naturalnego.
Na patelni rozgrzewamy olej i za pomocą łyżki nakładamy ciasto na placki. Staramy się, żeby placki nie były zbyt grube. Gdy brzegi placka zarumienią się, przekładamy go na druga stroną i smażymy na złoto. Gotowe placki osączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Placki podajemy gorące i polane szałwiowym dipem. Jeżeli zostaną nam jakieś niezjedzone placki, możemy następnego dnia odgrzać je w piekarniku.
Smacznego!
wszelkie placki uwielbiam! tak jak i dynie :) połączyłaś je idealnie :)
OdpowiedzUsuńpołączenia sezonowe są najlepsze :)
Usuńmuszę wypróbować takie placuszki z dodatkiem dyni:) wygladają pysznie!
OdpowiedzUsuńwypróbuj, bo to fajne i nienachalne połączenie.
Usuńuwielbiam placki ziemniaczane- swietnie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńUważam, że szałwia jest niedoceniana w naszej kuchni... A pozwala uzyskać tak cudowny smak! Pomysł na dip doskonały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgadzam się z Tobą, ja sama szałwię odkryłam dość niedawno a teraz to jedno z moich ulubionych ziół i intensywnie z nią eksperymentuję.
UsuńA ja szałwię nie do końca toleruję - ale pomysł z dynią wykorzystam!
OdpowiedzUsuńZawsze można ją zastąpić innymi ziołami np. bazylią, każdy lubi coś innego.
UsuńUwielbiam placki ziemniaczane, a takie z dynią muszą być wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńMmmmmm super!
OdpowiedzUsuń